Peeling hydro-enzymatyczny do cery delikatnej Hydro Clean, Dermika



Witajcie!


  Jakiś czas temu wspominałam Wam o wprowadzeniu na bloga recenzji produktów nie dotyczących włosów. Zapytałam Was także czy takie wpisy by Was interesowały i w ankiecie zaznaczyliście, że tak, dlatego dziś przychodzę z jednym z nich. Oczywiście włosy będą nadal głównym tematem bloga, a takie dodatkowe posty będą się raz na jakiś czas tylko pojawiać. Dziś mam dla Was recenzję hydro-enzymatycznego peelingu do delikatnej cery, marki Dermika. Zapraszam.



Informacje od producenta:

  „Moja twarz to moja wizytówka.

Czuję się pewnie nawet bez makijażu.”


  Linię Dermika HydroClean stworzyliśmy, inspirując się profesjonalnym zabiegiem hydradermabrazji, który wykorzystuje odmładzającą wygląd skóry synergię eksfoliacji i nawilżenia. Wyjątkowość peelingu hydro-enzymatycznego wynika z zastosowania w nim technologii AquaPeel, Aqua-In i keratoliny, które skutecznie złuszczają naskórek i jednocześnie intensywnie nawilżają. Pozostawiają Twoją skórę świeżą, promienną i nawodnioną, jak po zabiegach hydradermabrazji. Formułę wzbogaciliśmy ekstraktem z kwiatu lotosu, symbolu czystości absolutnej. Twoja skóra uwodzi świeżością i miękkością. Jest gotowa do dalszej pielęgnacji. 


Technologia AquaPeel- jest to nowoczesna technologia eksfoliacji. Wykorzystuje ekstrakt z cytrusa australijskiego, który aktywuje proces złuszczania naskórka.


Keratolina- enzym pochodzenia naturalnego, który usuwa martwe komórki naskórka.


Technologia Aqua-In- specjalna kompozycja składników nawilżających i uszczelniających naskórek. Pozostawiają skórę nawilżoną, w lepszej kondycji.


Kwiat lotosu- ekstrakt z kwiatu lotosu wzmacnia efekt czystości Twojej skóry.


Gwarantowany efekt wygładzenia skóry:

- efekt wygładzenia skóry po 1 użyciu potwierdzony u 100% kobiet1.

- 95% kobiet zauważyło poprawę kolorytu i struktury skóry2.

- 95% kobiet zauważyło efekt promiennej cery2.

1 Wyniki badań aparaturowych.

2 Wyniki badań konsumenckich po 4-krotnym użyciu produktu.




  Peeling otrzymujemy w kartonowym opakowaniu, na którym znajdują się informacje na temat produktu, nie ma ich na samej tubce. W pudełeczku umieszczona jest tubka o pojemności 50ml. Tubka wykonana jest z miękkiego plastiku a sam produkt peelingujący wyciska się z małego otworka. Opakowanie w kolorystyce bieli z niebieskimi napisani i złotym akcentem (nazwa firmy) jest bardzo przyjemna i przejrzysta, łatwo ją zapamiętać.


  Konsystencja hydro-enzymatycznego peelingu jest kremowa i lekka, o ślicznym błękitnym kolorze, na skórze wygląda on troszkę inaczej. Dzięki takiej konsystencji produkt mimo małej pojemności jest wydajny, co sprawia że długo możemy cieszyć się jego dobrym działaniem.


  Zapach jest bardzo delikatny i przyjemny, lekko kwiatowy i świeży. Po nałożeniu peelingu na twarz nie czuć jego zapachu, bardzo szybko się ulatnia.





  Peeling należy nanieść grubszą warstwą na umytą skórę twarzy. Po około 10 minutach zmyć twarz wodą. Przy pierwszym użyciu produkt pozostawiłam na wyznaczony czas, jednak przy następnych użyciach czas ten wydłużałam nawet do 30 minut, dzięki czemu efekty były zdecydowanie lepsze. Peeling po nałożeniu z czasem wysycha, ale nie powoduje uczucia ściągnięcia. Osobiście nie odczuwałam go wcale na twarzy, przez co zdarzyło mi się zapomnieć, że go na niej mam.


  Po użyciu hydro-enzymatycznego peelingu moja cera jest wygładzona, pory oczyszczone a suche skórki usunięte. Nawilżenie jest bardzo małe i krótkotrwałe, dlatego nawilżający krem po jest u mnie konieczny. Twarz wydaje się byś jaśniejsza i świeża, taka promienna. Takie działanie u mnie utrzymuje się dzień- dwa. Ogólnie jest to dobry produkt do mojej cery, która jest bardzo sucha i odwodniona, potrzebuje ciągłego nawilżania. Suche skórki pojawiają się bardzo często mimo używania peelingów i nawilżania.



  Koszt hydro-enzymatycznego peelingu to ok. 30zł. Dostępny jest np. w Rossmannie.



  Znacie ten produkt? Czego używacie do oczyszczania swojej skóry twarzy, zwłaszcza osoby o suchej cerze?



Pozdrawiam,
Anszpi

18 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa jak by się u mnie sprawdził, bo przy mojej ciągle zapvhanej cerze używam głównie dość mocnych peelingów mechanicznych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też szybko się zapycha a mocne peelingi bardzo ją podrażniają ;/

      Usuń
  2. pierwsze słyszę o peelingu hydroenzymatycznym,bardzo ciekawa kompozycja składników, idealne na wiosenne oczyszczenie skóry. Rozejrzę się za nim w drogerii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, najciekawszy dla mnie jest kwiat lotosu ;)

      Usuń
  3. Ja używam mydła Aleppo i peelingu ze skały wulkanicznej z zsk, ale cere mam bardzo tłustą (w parze z włosami)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bardzo suchą i trudną do pielęgnacji ;/

      Usuń
  4. Pierwszy raz go widzę ale jest to dość ciekawy produkt :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy produkt. Nie znam go, ale chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wypróbujesz daj znać jak się spisał ;)

      Usuń
  6. Nie znałam tego produktu przyznaję. Dla mnie coś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że dzięki tej recenzji poznałaś coś nowego ;)

      Usuń
  7. nie znałam, nie używałam, ale myślę, że wypróbuje jak skończy mi się obecny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej wypróbuj i napisz czy się sprawdził :)

      Usuń
  8. Pierwszy raz go widze hmm zapisuje na liste kosmetykos do przetestowania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może powinnam spróbować... Szukam już od długiego czasu dobrego produktu do skutecznego oczyszczania twarzy :/ boję się jedynie zbyt intensywnego nawilżenia, moja skóra tego nie lubi :( pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger