Wizyta u dermatologa


Witajcie!


  Wizytę u dermatologa miałam w planach już dłuższy czas, ale nie myślałam o włosach ale o problemie skórnym. Jednak im bliżej wizyty, która odbyła się wczoraj postanowiłam też poskarżyć się na swoje włosy i uzyskać jakąś pomoc. Jak to się skończyło? Zapraszam do czytania.



  Na początku została załatwiona sprawa z problemem skórnym, która polegała jedynie na wypisaniu recepty, nie mówiąc nic. Następnie zaczęłam opowiadać o problemie jaki mam z włosami, a dokładnie z wypadaniem. Dermatolog nie pytała o nic i od razu zaczęła wypisywać receptę i karteczkę z „lekami” bez recepty. Ja mówiłam, a ona jak by mnie tam nie było i jak zaczęłam zadawać pytania to popatrzyła na mnie jak na jakieś ufo i wzruszyła ramionami. Na koniec zapytała czy zrobię badania oczywiście powiedziałam tak i wypisała skierowanie mówiąc żebym je zrobiła i przyszła za dwa tygodnie. Dalej powiedziała dziękuję i pokazała mi oczami drzwi. Nie takiego czegoś oczekiwałam i wyszłam zawiedziona z gabinetu. Dermatolog nawet nie dotknęła moich włosów i nie spojrzała na skórę głowy.


  Patrząc na receptę i karteczkę ujrzałam przepisany płyn Alpicort, tabletki Biotebal oraz jeszcze jedne tabletki jednak nie odczytałam ich nazwy. Dalej był szampon Dermena i szampon Emolium oraz ampułki Radical.
  Postanowiłam nie kupować od razu tego tylko poczytać opinie tego czego nie znałam i jestem trochę rozbita. Opinie Alpicortu są bardzo podzielone a cena do najniższych nie należy i nie wiem co zrobić jeśli o to chodzi. Tabletki Biotebal zaczęłam stosować na początku wypadania i jak zawsze pomagały tym razem sobie nie poradziły i czy jest sens znowu próbować? Jeśli chodzi o szampon Dermena znam go i jego działanie, z wypadaniem może było dobre ale taką masakrę robił z moich włosów, że potrzebowałam tonę odżywki aby je rozczesać i przy myciu i czesaniu traciłam więcej włosów. Emolium ma również średnie opinie. Jedynie ampułki Radical kupię na pewno a o reszcie będę myśleć i w poniedziałek wybiorę się do apteki.


  Mam zrobić badania i wrócić na wizytę za dwa tygodnie. Zobaczymy jak wtedy będzie wyglądać spotkanie chodź nie oczekuję już nic dobrego.


  Jeśli znacie coś z wymienionych rzeczy i wiecie jak działa to proszę napiszcie w komentarzu.



  Kochani zapraszam Was na stronę "Droga do siebie", gdzie możecie poczytać na temat tabletek "Biotebal" (klik, klik).

Pozdrawiam :)

Anszpi
 


23 komentarze:

  1. Moja wizyta u dermatologa wyglądała identycznie, pani nie była ani trochę zainteresowana moim problemem. Dobrze, że poszłam na kasę chorych, bo gdybym prywatnie miała zapłacić dużo pieniędzy za tę "wizytę" to chyba bym się wściekła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ostatnio podobne problemy i zaczęłam stosować Vitapil. Jest rewelacyjny na prawdę, pierwsze efekty widać gdzieś po 2-3 tygodniach. Może warto byś spróbowała? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem w trakcie drugiego miesiąca kuracji i efekty były widoczne ale nagle się to wszystko zmieniło znów na gorsze

      Usuń
  3. Na szczęście nie mam problemu z wypadaniem włosów ale na pewno nie wróciłabym do takiego lekarza...

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety znam takie podejście do pacjenta. Przez wiele lat leczyłam się u dermatologa i co miesiąc dostawałam te same leki, które nie przynosiły żadnych efektów. A podobno był to najlepszy lekarz dermatolog w mieście.No cóż, po jakimś czasie pogodziłam się z myślą, że na mojej twarzy zawsze będą niedoskonałości i nigdy ideału w tym nie osiągnę.
    Ale jeśli wypadanie włosów znowu się u mnie nasili, będę zmuszona wybrać się do lekarza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moją sytuację znasz, a historie u dermatologów sa takie same jak u Ciebie.
    Tez dostałam alpicort - to lek na łysienie. Dostalaś ten ze sterydami i hormonami, czy bez? Ja prawie sie popłakałam jak czytalam opinie na jego temat (bo debilnie kupiłam przed zapoznaniem sie z ulotką i zdaniem innych). Zaaplikowany na moj podrażniony skalp prawie wypalił mi skórę ;) Włosow polecialo po nim więcej - więc go odstawiłam.
    Emolium - nie znam, nie mam, ale niewiele dobrego o nim czytałam, z Radicala kazała mi się myć szamponem. Dermena ma u mnie dobry wpływ na włosy, ale paskudny na skórę głowy. Nie pomogła z wypadaniem. Zamiast Biotebala, dostałam Vitapil.
    Jakie badania ci zalecono?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podstawowe morfologia krwi, OB, żelazo i coś jeszcze ale nie jestem w stanie odczytać co i przekonam się dopiero robiąc badania. Czym różni się alpicort z hormonami od tych bez bo na recepcie nic więcej nie piszę i nie wiem jaki mam kupić o ile kupię bo mimo nawilżania mam jeszcze trochę przesuszoną skórę głowy i boję się pogorszenia. Vitapil mam i po 3 tygodniach była fajna poprawa a potem coś się stało i jak jednego dnia wypadniętych włosów było kilka nagle drugiego było ich tak dużo że coś, myślę że to może być wina spłukania włosów bardziej cieplejszą wodą niż zwykle bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. A jak u Ciebie jest jakaś poprawa?

      Usuń
    2. Anszpi, a masz FB? Zagadaj do mnie na Fanpage

      Usuń
    3. Mam tylko nie wiem jak wysłać wiadomość z fp na fp :/

      Usuń
  6. Z córką chodziłam w wakacje do dermatologa z powodu wypadania włosów ( garściami! ) .Z tym ,że ja najpierw zrobiłam jej wyniki ,a dopiero jak okazały się dobre poprosiłam o skierowanie do dermatologa. Jej obejrzała skórę głowy, włosy i pobrała włos do jakiegoś badania ( nawinęła na szpulkę z jakimś preparatem chyba) . Najpierw dostaliśmy Vitpil i jeszcze jakieś tabletki ale nazwy nie pamiętam.Pomogło na wypadanie ,ale na kolejnej wizycie dostaliśmy już Erfin ,bo jednak coś się działo ze skórą głowy.Póki co jesteśmy w trakcie stosowania.Zrób koniecznie badania ,bo wypadanie włosów ma związek też z tarczycą jak mi powiedziała lekarka która krew pobierała od córki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam wcześniej zrobione tylko TSH było ok więc uważali że wszystko jest dobrze. Nigdy nie miałam problemów z tarczycą więc to wykluczam.

      Usuń
    2. U mnie powodem wypadania jest właśnie tarczyca, a nigdy wcześniej nie miałam z nią problemów :).

      Usuń
  7. Mnie dermatolog potraktował dokładnie w ten sam sposób, nie mam słów do tych lekarzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi Pan dermatolog kazał iść do ginekologa i zrobić badania hormonalne, bo wypadanie u mnie jest prawdopodobnie z tym związane. Nie wypisał żadnych leków, nie mydlił oczu. U ginekologa jeszcze nie byłam, bo się boję, a włosy nadal wypadając ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się czego bać lekarz jak każdy inny a może Ci pomoże i pożegnasz wypadanie :)

      Usuń
    2. idź do gina, prosze Cię. Ja mialam wizytę na 19.11, ale udalo mi sie przesunąć na 20.10. Potem może być za późno

      Usuń
  9. Chyba tylko w moim mieście jest porządny dermaolog z tego co czytam równiez o innych :) Wprawdzie jeszcze nie zwracałam się z problemem wypadania włosów ale na problemy skórne bardzo pomogła :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Masakra tacy ludzie po prostu nie powinni byc lekarzami.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mamy zdrowia do lekarzy, szczególnie dermatologów, omijamy,.,.

    OdpowiedzUsuń
  12. Strasznie nie lubie takich lekarzy... Zawsze denerwuje mnie takie zachowanie

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta wizyta to jakas masakra na maksa Kochana :/! Moze zrob wyniki i rozejrzyj sie za innym dermatologiem?

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie, może jednak poszukaj innego specjalisty? Na pewno znajdziesz kogoś lepszego. Osobiście nie cierpię takich lekarzy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę nad szukaniem kogoś innego właśnie tylko prywatnie nie chcę iść i płacić jeśli wizyta miała by być taka sama a kolejne skierowanie to też może być problem :/

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger