Serum i olejek 2w1 Regenerate Nourishment, Dove



Witajcie!

  Dziś poznacie świetny produkt do zabezpieczania włosów, który bardzo polubiłam. Jak zawsze po miesiącu stosowania serum zmieniam go na inne tym razem przy tym zostanę dłużej.

  Serum i olejek 2w1 od Dove. Podwójna moc serum i olejku. Ta innowacyjna formuła łączy w sobie odżywczą moc olejku oraz serum, które posiada właściwości regenerujące. Olejek działa na powierzchni włosów, przywraca im zdrowy wygląd i sprawia, że stają się one lśniące. Serum natomiast wnika w głąb, wzmacniając bardzo zniszczone włosy i zapobiega ich rozdwajaniu. Włosy stają się silne i pełne blasku.

  Serum kupujemy w tekturowym opakowaniu, gdzie przez okienko widzimy produkt. Na opakowaniu znajdują się wszelkie informacje na temat olejku. Substancja umieszczona jest w plastikowej buteleczce w odcieniu pomarańczowym i półprzeźroczystej strukturze, która pozwala kontrolować zużycie. Opakowanie posiada wygodną pompkę, która bez zacinania się dozuje nam serum. Wygląd całości przez kolorystykę i ogólny look przyciąga wzrok i ładnie się prezentuje. Pojemność to 50ml.


  Konsystencja serum jest taka jak w większości tego typu produktów, śliska i oleista. Wydajność bardzo dobra, przy codziennym stosowaniu 2-3 pompek ubyła dopiero ¼ pojemności. Olejek wystarczy na ok. 4 miesiące stosowania w takim tempie zużywania.

  Zapach olejku jest bardzo delikatny i przyjemny w żaden sposób nie pachnie chemicznie czy drażniąco. Woń na włosach jest wyczuwalna do kilku godzin po aplikacji.

Skład:
  Cyclopentasiloxane (silikon), Paraffinum Liquidum (parafina), Dimethiconol (emolient), Amodimethicone (emolient), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Elaeis Guineensis Oil (olej palmowy), Ethylhexyl Methoxycinnamate (filtr uv), Helianthus Annuus Seed Oil (olej z nasion słonecznika), Perfum (zapach), Phenyl Trimethicone (silikon), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej z słodkich migdałów), Butylphenyl Methylpropional (zapach), Citronellol (zapach), Geraniol (zapach), Hydroxycitronellal (zapach), Limonene (zapach), Linalool  (zapach).


  Działanie serum jest bardzo dobre. Włosy po zastosowaniu są gładkie, ujarzmione, błyszczące, śliskie. Na kosmykach wyczuwalna jest delikatna powłoczka, która je zabezpiecza. Produkt w bardzo szybkim tempie zmienia wygląd włosów oczywiście na lepszy. Olejek pomaga w rozczesywaniu. Serum zaczęłam stosować w tym samym czasie co ścięłam końcówki i dzięki jego stosowaniu są one tak samo ostre i równe. Końcówki włosów cieniowanych, które są wyżej niż najdłuższe mimo zniszczeń nie wyglądają źle i ich zniszczenie nie postępuje. Serum nie skleja i nie obciąża włosów.

  Koszt serum to 39zł, więc do najtańszych nie należy ale myślę, że jest wart takiej sumy. Produkt dostępny jest w drogeriach kosmetycznych np. Rossmann, Natura.  W obecnej gazetce intermarche (3-29.03) jest na promocji za 18.99zł.


 Podsumowując jest to bardzo fajny produkt, który dobrze wpływa na stan i wygląd włosów. Skład mimo parafiny jest dobry typowo emolientowy. Serum to zaliczam do swoich ulubieńców gdzie są już:  
- Kuracja odżywczo-rozświetlająca Hair Shine Illuminating Complex, Marion (klik) 
- Serum do włosów z olejkiem arganowym, Cece of sweden (klik)



Znacie ten olejek?

Pozdrawiam,
Anszpi

19 komentarzy:

  1. Skoro jest na promocji to chętnie go przetestuję :D

    OdpowiedzUsuń
  2. widziałam go ostatnio ,ale się wahałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Raz się nad nim zastanawiałam, ale cena bardzo mi się nie spodobała :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie zastanawiam się nad jakimś serum, bo wszystko mi się pokończyło. Do tej pory używałam z John Frieda, ale dlaczego by nie dać szansy Dove.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jutro pędzę do Intermarche! ;) Dobrze, że wczoraj nie zdecydowałam się na nic w Rossmannie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam go. Muszę się przyznać,że nigdy nie używałam kosmetyków z Dove do włosów. Może pora wypróbować gołąbka :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam wielką ochotę na jakiś produkt Dove do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po myciu włosów, dajesz serum na jeszcze mokre kosmyki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mokre nie tylko na wilgotne albo już całkiem suche :)

      Usuń
    2. Ja też daję dopiero jak są wilgotne takie już odciśnięte po zdjęciu ręcznika lub koszulki, bo wtedy czuję że są już zabezpieczone a potem jeszcze jak jest potrzeba to na suche też:)

      Usuń
  9. Nie znam, ale powoli przekonuję się do Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy produkt 😍

    OdpowiedzUsuń
  11. Tego cudaczka jeszcze nie miałam ale na razie muszę wykończyć zapasy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie wypróbuję, bo uwielbiam Dove

    OdpowiedzUsuń
  13. Może się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie nr.1 na zawsze zostanie Marion 7 efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak tylko wykończę obecny produkt, to chetnie sięgnę po ten tym bardziej, ze juz któryś raz o nim słyszę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger