Moje włosowe oleje i olejki



Witajcie!

  Lubicie olejować swoje włosy? Ja bardzo i staram się to robić tak często jak myje włosy. Nie lubiąc monotonii w pielęgnacji mam kilka olei, które mogę używać na przemian testując je i dla Was recenzując. Dziś przedstawię Wam swój zbiór.

1. Olej musztardowy, KTC- kupiłam go zachęcona pozytywnymi opiniami, niestety u mnie się nie spisał. Już po pierwszym zastosowaniu włosy były spuszone, szorstkie i twarde. Oddam go komuś tak jak odlewkę. Cena ok. 10 zł za 250ml.

2. Olej z orzeszków ziemnych- jest to dość ciężki olej i łatwo nim obciążyć włosy, ale nałożony w odpowiedniej ilości bardzo dobrze się sprawdza. Pełna recenzja TU. Koszt oleju to ok. 7zł i można dostać go w biedronce.

3. Olej migdałowy, KTC- delikatny i lekki olej o przyjemnym działaniu. Włosy po zastosowaniu są mięciutkie i lekko nawilżone, wygładzone, ładnie błyszczą i się nie elektryzują. Pełna recenzja TU. Koszt za 200ml to ok. 12-13zł.

4. Olejek odbudowujący, Yves Rocher- jest to mieszanka olei, która ma za zadanie odbudować włosy i w jakimś stopniu spełnia swoją rolę przy regularnym stosowaniu. Jest to olej, który ostatnio ciągle używam i polecam. Recenzja TU. Cena za 150ml to ok. 27zł.

5. Olej avocado, Naturium- o tym oleju za dużo nie mogę powiedzieć, ponieważ nie używałam go na tyle długo aby się wypowiedzieć. Nie szkodzi włosom, dodawany do masek wzmacnia ich działanie.

6. Olejek łopianowy z czerwoną papryką, Green Pharmacy- stosowałam go tylko na skórę głowy. Spowodował wysyp baby hair i przyśpieszył porost włosów. Pełna recenzja TU. Cena ok. 6zł za 100ml.

7. Olejek oliwa z oliwy, Planet Spa, Avon- moje włosy nie lubią oliwy z oliwek i nie zareagowały dobrze na ten olejek, po zastosowaniu były tępe i szorstkie. Może kiedyś spróbuję mieszać go z maskami. Koszt to ok. 20zł za 50ml.

8. Olej rycynowy- nie stosowałam go solo na włosy tylko mieszałam z maskami, gdzie spisywał się całkiem dobrze. Koszt ok. 4zł za 30g.

9. Olejek sesa- kupiłam go niedawno i  jestem na razie po dwóch użyciach, dlatego nie powiem o jego działaniu nic. Liczę że przyśpieszy on wzrost i pojawią się nowe włoski. Koszt za 30ml ok. 7zł.

10. Olejek arganowy, Loton- fajnie działa na włosy zostawiając je nawilżone, wygładzone, miękkie i błyszczące. Nadaje się do zabezpieczania końcówek. Recenzja TU. Koszt ok. 12zł za 125ml.

Jak widzicie mam zapas olei na bardzo długo, zwłaszcza że są bardzo wydajne. Jakich olei Wy używacie w pielęgnacji swoich włosów? Znacie któryś z moich?

Pozdrawiam :)
Anszpi

31 komentarzy:

  1. Kolekcja ciekawa, sama mam olej awokado i arganowy tylko innych firm

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja staram się to robić regularnie i stosuję aktualnie olej lniany :) spora kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pokaźna kolekcja, ja mam tylko arganowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna kolekcja;) Ja od niedawna również testuję Sesę;) Mam również Green Pharmacy i u mnie również zadziałał świetnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna kolekcja <3 mnie ciągle kuszą lotony ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O kurcze. Ja to tylko khadi amla.

    OdpowiedzUsuń
  7. Olejek sesa chcę poznać:) też dosyć często nakładam olej na włosy, przez co są w coraz lepszej kondycji.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też trochę tych olei mam, ale muszę się ich pozbyć - nie mam np nosa do oleju sezamowego - raz użyłam i nie daj Boże jeszcze raz :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Intryguje mnie ten olejek Sesa, czekam na recenzję :) a olej z migdałów też dobrze działa na moje włosy, chociaż u każdego jest różnie z tymi olejami:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja używam arganowego (Bielenda), a następny w kolejce jest słonecznikowy (Isana). ;) zastanawiam się też nad zakupem lnianego lub w pestek winogron. ;)

    Zapraszam do mnie. ;)
    healthierhaircare.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje włosy też lubią migdałowy. Avocado już mniej. A oliwa niestety się nie sprawdziła. Rycynowy lubię na skórę głowy oraz jako dodatek do odżywki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Z orzeszków ziemnych byłby dla mnie całkiem okej. Moje włosy lubią być obciążone. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę wrócić do olejków Green Pharmacy - babyhair by się przydały :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo tego :) Ja staram się ostatnio tak często jak mogę ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Nienawidzę olejować włosów, ale jakoś powoli się przełamuje :)
    Jak widzę jaki efekt daje te olejowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niezła kolekcja. :)
    Ja niedawno kupiłam olej z pestek dyni, który bardzo dobrze działa na moje włosy. Ogólnie jest drogi ok.30zł za 250ml, ale mnie udało się go kupić w Lidlu za 11,99. Polecam, warto wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale armia ;D Ciekawi mnie ten z gReen Pharmacy i Yves Rocher ;) Z chęcią kiedyś wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ciekawa kolekcja musze przyznać, część z tych olejków posiada, ale warto spojrzeć na inne, zawsze można czegoś się nowego dowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mialam tlyko ten z yves rocher :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Asia do tej pory stosowała tylko Olejek łopianowy z czerwoną papryką oraz Olejek Rycynowy (który również świetnie się sprawdzał w przypadku rzęs) ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam olejek z Green Pharmacy i calkiem go lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam olejować włosy, robię to 2 razy w tygodniu. Zazwyczaj robię mieszankę: olej łopianowy, który przedstawiłaś + olej rycynowy + olej arganowy. Wszystko podgrzewam, żeby ładnie się złączyło i tak powstała mieszanka ląduje na moich włosach. Sprawdza się świetnie :) co do stosowania samego oleju łopianowego to masz rację - wcześniej również stosowałam go osobno na samą skórę głowy (zgodnie z przeznaczeniem w sumie) i efekt był świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chętnie przytulę musztardowy, już jakiś czas chciałam go kupić, ale ciągle się obawiałam wyrzuconych w błoto pieniędzy.

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  24. ojojusiu jakie zapasy:D ja mam obecnie li BabyDreama olejek tylko:)

    OdpowiedzUsuń
  25. To jest "kilka"? :D
    Chyba skuszę się na przedstawiony przez Ciebie olej z orzeszków ziemnych (skoro znajdę go w Biedronce, to duże ułatwienie)
    Ja oleju z awokado używam tylko jako dodatku do masek, bo bardzo nieprzyjemnie pachnie...Mam nierafinowany i dlatego tak.
    U mnie niestety ten z Green Pharmacy nie spowodował przyrostu, ale może jeszcze kiedyś dam mu drugą szansę, szczególnie że jest niedrogi.
    Mam ten ostatni, ale inną wersję - tą z macadamią. U mnie jakoś kiepsko działa olejowanie nim i zostawiłam go tylko do stosowania na końcówki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie bardzo dobrze spisuję się Sesa, bardzo dobrze dociąża włosy i są po nim niesamowicie błyszczące i miękkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja na początku swojej przygody włosomaniaczej naczytałam się o olejowaniu, nakupowałam kilkanaście olei, ale po wielu próbach i błędach znalazłam swojego ulubieńca i jest nim olej lniany z dodatkiem kokosowego. Mam ochotę spróbować również musztardowego, ponieważ słyszałam że rozjaśnia włosy, ale to może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Szkoda, że musztardowy się u Ciebie nie sprawdza, bo mi bardzo przyspiesza wzrost włosów stosowany na skalp ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger