Maska do włosów Gloria, Pollena Malwa

Witajcie!

  Dziś o masce, którą każdy zna, bo kilka lat temu była wielkim hitem. Mój egzemplarz w końcu jest na wykończeniu, a mam ją prawie od roku, to i pora na jej recenzję.




Od producenta:
  Zapewnia włosom właściwą pielęgnację. Regeneruję strukturę zniszczonego włosa, odżywia go i wzmacnia. Włosy odzyskują zdrowy wygląd i połysk. Zwiększają swoją elastyczność, sprężystość. Łatwiej się rozczesują, układają, nie elektryzują się.

Wyciąg z szyszek chmielu wzmacnia włosy, zapobiega ich wypadaniu, chroni przed łojotokiem i łupieżem, przywraca włosom połysk. Prowitamina B5 przywraca i utrzymuje odpowiednią wilgotność włosów i skóry głowy.



Opakowanie:
  Maska znajduje się w plastikowym opakowaniu w biało- granatowej kolorystyce, o pojemności 240 ml. Słoiczek zabezpieczony jest ochronną folią, którą zdejmuje się przed pierwszym użyciem maski, dzięki temu mamy też pewność, że nikt przed nami nie otwierał opakowania.



Konsystencja i wydajność:
  Konsystencja jak na maskę trochę rzadka, ale nie przelewa się przez palce. Wydajność dobra, wystarczy nie wiele do wtarcia w włosy.



Zapach:
  Delikatny ale jakby mydlany, nie do końca mi podchodzi ale nie utrzymuje się na włosach.



Skład:
  Aqua, Cetrimonium Chloride (antystatyk, emulgator, konserwant), Cetyl Alcohol (emulgator, emolient), Humulus Lupulus Extract (ekstrakt z chmielu zwyczajnego), Parfum (zapach), Panthenol (prowitamina B5, humektant), Glyceryl Stearate (gliceryna), Citric Acid (regulator pH), Methylchloroisothiazolinone (konserwant), Methylisothiazolinone (konserwant), Bromonitropropandiol (konserwant), Citronellol (zapach), Hexyl Cinnamal (zapach), Limonene (zapach), Benzyl Salicylate (zapach), Citral (zapach).
  Skład przyjemny ze względu na swoją prostotę. Nie zawiera silikonów. Warto dodawać do niego półprodukty.



Działanie:
  Działanie maski jest zaskakujące. Dobrze nawilża, nabłyszcza, wygładza i zmiękcza włosy, które po jej zastosowaniu fajnie się układają i są sypkie. Maska dociąża włosy i ułatwia rozczesywanie. Ujarzmia końce i włosy nie elektryzują się po jej użyciu.

  Stosowałam ja jedynie na długość, więc nie odniosę się co do ochrony przed wypadaniem i łupieżem



Cena i dostępność:
  Koszt maski to ok. 5-6 zł a głównie dostępna jest w Auchanie



Ogólna opinia:
  Maska fajna i dobra, warto wypróbować. Cena niska, to wiele nie stracimy jak nam nie przypadnie do gustu. Ocena 4.5/5

Lubicie, znacie?

Pozdrawiam :)
Anszpi

9 komentarzy:

  1. Nie wiem ile lat temu było o niej głośno, ale ja pierwsze o niej słyszę :D Może dlatego, że nigdy nie byłam w Auchan :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o niej sporo dobrych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ją lubię, to jeden z moich ideałów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja do Glorii wciąż wracam, uwielbiam ja:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nawet o niej nie słyszałam, muszę na nią spojrzeć bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tyle osób chwaliło ten produkt, lecz jeszcze nigdy nie miałam okazji go wypróbować

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, czas nie pozwala mi na każdy odpowiedzieć, ale wszystkie czytam i cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Komentarze z linkami są usuwane.

Wypowiadając się na blogu zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Copyright © Anszpi blog , Blogger